Byle trochę talentu — to i dosyć; ale przeprowadzić w życiu to, o czem mówią książki, daleko większa sztuka, a przytem, co za zabawa… Po chwili zaś dodała: — Może też i mam jakiś osobisty cel, a jeśli mam, to niech się go Józio domyśli.
Czytaj więcejUtwór Crommelyncka, to próba stworzenia fizjologii czy patologii zazdrości serc współczesnych; albowiem zazdrość, od czasu jak klasyczne formuły utrwaliły jej objawy, odbyła znaczną ewolucję.
https://www.beautysystem.pl/pl/p/IPL-E-LIGHT-BSB3-Silver/1914 - Młodsze patrzą ze zdziwieniem, inne boczą się z lękiem, starsze przeżegnają się albo przyklękną.
Wówczas na szczycie rozgłosu poety, ale przed wydaniem najbardziej męskich swoich dzieł, admirowany przez czytelniczki, Tetmajer lubił, jak Fantazy Słowackiego, „bić się na pałasze z babami”, zwłaszcza z pannami całe życie miał słabość do panien, o ile spotkał godną partnerkę w tej szermierce na słowa i serca. Dzierżyć się, przywiązany i zniewolony koniecznością, wciąż jednej kolei, to znaczy istnieć, ale nie żyć. Grożono otwarcie śmiercią i jemu, i Poppei. On, sam biały jak królik, lubi ich gromadzić Wkoło siebie i ręką ciepły ich puch gładzić; A drugą ręką z czapki proso w trawę miota Dla wróblów: spada z dachów krzykliwa hołota. On ma słuszność. Wzgardęś tylko zyskał naszą.
Oprócz nowel młodziutkiej Komornickiej Z fantazji realnej, Staszka zwrócił Krzywicki szczególną uwagę na przedmowę, w której debiutująca autorka ciekawie podkreśliła napięcie między subiektywizmem nowego pokolenia a dotychczasową europejską powieścią psychologiczną, powieścią niezdolną, według Komornickiej, uczynić zadość wewnętrznym potrzebom młodych.
Pewno pani i nad nim czuwała. Co krok wstrzymują woły i podjezdki w bronie I poglądają z trwogą ku zachodniej stronie, Jakby z tej strony miał się objawić cud jaki, I uważają z trwogą wracające ptaki. Został on wypowiedziany za pomocą techniki literackiej łatwiejszej do odcyfrowania aniżeli patetyczny zazwyczaj i zagmatwany symbol modernistów. Bo na miłość niewiasta najłatwiej się łowi, Choćby która i wstrętną była niewstydowi. — Wiedziałem, że pani kocha Krzemień — rzekł — i kupiłem go po to jedynie, by go złożyć u nóg pani. I tak odprawiony ksiądz Lantaigne spostrzegł, że nie mógł był powiedzieć ani słowa w doniosłej sprawie, w której przyszedł. Oderznąwszy podeszwy paraszyta porwał zgięty drut, zanurzył go w nosie zmarłego i zaczął wydobywać mózg. Historie o tamach, o nagłych powodziach i skaczących szczupakach, o parowcach, które wyrzucają butelki butelki bywają na pewno wyrzucane i to z parowców, więc któż by je wyrzucał, jak nie parowce, o czaplach, które nie rozmawiają z byle kim, o przygodach podczas wędrówek wzdłuż rowów, o nocnych połowach w towarzystwie Wydry i dalekich wycieczkach z Borsukiem. — „Wiwat Pobite Niemcy Niech żyje poseł I pani posłowa” — A proboszcz — pyta ktoś. — Idź, otwórz Pachołek skoczył, ona zaś, chwyciwszy świecę, przeszła do izby jadalnej, za nią panna Franciszka i wszystkie prządki. Helena zwoła swoje służebnice; Każe w przysionku wnosić wspaniałe łożnice, Purpurowe podściółki, znów kobierce dziane, I do przykrycia płaszcze sposobić wełniane.
W istocie, zdało mi się często, iż z nadmiaru czci traktuje się książąt wręcz wzgardliwie i obelżywie. Lecz cóż za widok uderzył oczy ucztujących… Twarz księcia była w tej chwili po prostu straszna, bo nie blada, ale sina i wykrzywiona jak konwulsją uśmiechem, który książę usiłował na usta przywołać. Dlaczego nie przyszedłeś z pomocą ani Dziadkowi do Orzechów, ani mnie, ty niedobry ojcze chrzestny Ty jesteś wszystkiemu winien Ojciec chrzestny wykrzywił twarz w sposób niezmiernie dziwaczny i zaczął głosem chrapliwym i monotonnym: Niech zegary mruczą cicho. — Nie, panie — mówił Wokulski zwracając się z nim do wagonu państwa Łęckich. Podkowy uderzyły z pluskiem w kałuże, błoto rozbryzgiwało się na kołach, sprężynowe poduszki wózka kołysały tak silnie oboje siedzących, że częstokroć obijali się o siebie. Chrust płonął już wielkim ogniem, oświetlając całą ulicę. Dodaje zresztą, że musiała być bardzo ładna. Z podobnej przyczyny król Filip zgodził się posłać syna swego Jana na wojnę za morza, iżby wraz zabrał z sobą wielką ilość gorąco kąpanej młodzieży służącej w jego gwardii. — To jest pan Jost Fok — rzecze krótko pan Heliasz — faktor pana rajcy Haydera. W jednej chwili pojął, iż jeśli bryzgnie jadem na Nowowiejskich, utraci łaskę Basi i możność widywania jej codziennie; lecz z drugiej strony uczuł, że się nie zmoże, przynajmniej teraz, aż do tego stopnia, iżby tej umiłowanej skłamać wbrew duszy własnej, że inną kocha. Wskazał Pan na Pyriphlegethon — intuicja Pańska jest słuszna. starostwo powiatowe w zgierzu wydział komunikacji
Wymogła na matce, żeby zostały na stałe mieszkanie w Kijowie; zresztą, stara dama trochę i w tym celu przyjechała do miasta.
Pokój Jerozolimie i pokój Chiskiaszowi”. Wykreśl pan zieloną linię na ćwiartce żółtego papieru, a będzie pan miał Egipt. W salonie ujrzałem jasnowłosą młodą kobietę, którą przez jeden dzień i jedną noc brałem za pannę z opowieści Roberta de SaintLoup. — O Zawiłku, niech nam pan powiada o Zawiłku — zawołała pani Bigielowa. Tych, którzy uciekali do ostatka, kłuto nożami w karki i plecy; tych, pod którymi nie rozpierały się konie, łowiono arkanami. Czyż nie czytałem w Platonie tego boskiego słowa: „iż natura nie jest niczym jak jeno tajemnicą i pełną zagadek poezją” Coś tak jak gdyby, można powiedzieć, zasłonione i mgliste malowidło połyskujące nieskończoną rozmaitością fałszywych świateł, aby zwodzić nasze domysły.