Właściwie zaś zjawisko to w pełni objawiło się dopiero w pokoleniu poetyckim całkowicie ukształtowanym w Polsce międzywojennej.
Czytaj więcej— Synu mój, cóżeś mi przyniósł — Skosztuj, ojcze, przyniosłem ci znakomite potrawy.
fotel konferencyjny - Każdy chyba odczuwa, że najistotniejszy czar stylu Marii stanowi niezrównana harmonia jego melodii, że w tej melodii objawia się najdoskonalej jedność i zarazem jedyność artystyczna tej powieści, i zarazem najwewnętrzniejsza treść duchowa indywidualności jej twórcy.
— Jako żywo — rzekł pan Michał. Chciałbym jeno być jak najdalej, ażeby o wszystkim zapomnieć, póki mi się rozum nie pomiesza. Wysiłek ów do reszty zdławił to trochę życia, które w nim zostawało: położono go z powrotem. Ja bym im ustąpił ja, który niebawem znajdę się w tej roli użytku domu i mienia, ale ze swobodą odwołania, gdyby mi dano okazję po temu. Uznał tę drugą myśl za lepszą Szandarowski, więc opasawszy kupę jeszcze ciaśniejszym pierścieniem, sam rzucał się na nieprzyjaciół, jak ranny krzeczot na stado długodziobych żurawi. „Mnie wielce miłościwy panie Billewicz Concordia res parvae crescunt, discordia maximae dilabuntur Fata to sprawiły, iżeśmy się nie rozstali tak zgodnie, jakby sobie moje afekta dla WPana i jego wdzięcznej synowicy życzyć mogły, w czym, dalibóg, nie moja wina, gdyż to WPan wiesz najlepiej, iżeście mnie za moje szczere intencje niewdzięcznością nakarmili.
d. Nie chciał zmieniać swojej żydowskiej wiary nawet w chwili, kiedy prowadzono go na szubienicę. Chłopiec szedł do domu publicznego, gdzie plugawił pierwsze kwiaty uczuć i skąd, prędzej czy później, wynosił cały wianuszek chorób. Bo w mężczyźnie, którego kobieta odtrąca, wyrabia się mimowoli przekonanie, że ona stoi na szczycie jakiejś wieży gotyckiej, na jakiejś niedostępnej wyżynie, ku której oczu nie wolno podnieść. Te, które przytoczyłem, wydały mi się najbardziej umiarkowane. — Nie gadaj, skoro chcesz ją kupić, i dawaj forsę.
Durnie są wszyscy na tym punkcie, nawet najrozumniejsi spośród was — widok przerosłej wątroby jeszcze was nie straszy. Każdy chyba odczuwa, że najistotniejszy czar stylu Marii stanowi niezrównana harmonia jego melodii, że w tej melodii objawia się najdoskonalej jedność i zarazem jedyność artystyczna tej powieści, i zarazem najwewnętrzniejsza treść duchowa indywidualności jej twórcy. Każden bity i kuty w ogniu jak stara podkowa, a w szyku stoją jako triarii rzymscy. Co nasi, to nasi — Sumienie się w tobie budzi… A jakżeś to mógł własną krew Szwedom odwozić — Bom miał rozkaz. Kopowski występuje tu jako narzeczony Linety, ale nie wydają się zbyt uszczęśliwieni, choć, co prawda, to ona stosowniejsza dla niego, niż dla Ignasia, i pod tym przynajmniej względem wszystko, co zaszło, można uważać za zrządzenie boże. Jedni ciągnęli od przepaścistych Bieszczadów, inni znad Prutu, Dniestru i Seretu; którzy siedzieli na krętych dorzeczach dniestrowych, którzy siedzieli nad roztoczystym Bohem, których nad Siniuchą nie starła z łona ziemi inkursja chłopska, którzy na tatarskich rubieżach się ostali, ci wszyscy na głos pana dążyli teraz do Lwiego Grodu, aby stamtąd na nie znanego jeszcze nieprzyjaciela pociągnąć.
Otóż ten pan pozował, a młode panie malowały go: pani Osnowska olejno wprost, a panna Castelli akwarelą z profilu. — A co — rzekł z dumą Zagłoba podnosząc głowę i zakręcając wąsa. — Wszystko to powiem — rzekł Lotaryńczyk — i de Bergowa też odszukam. Wszyscy powtarzali w Parmie, że księżna rozdała chłopom tysiąc cekinów Tym tłumaczono twarde przyjęcie, jakie spotkało trzydziestu żandarmów, których policja w głupocie swojej posłała do wioski, w półtorej doby po wspaniałym wieczorze i powszechnym pijaństwie, jakie po nim nastąpiło. Przerwał rozmowę gości; znać, że głos zabiera: Błysnęła przy księżycu wielka tabakiera Cała z szczerego złota, z brylantów oprawa, We środku, za szkłem, portret króla Stanisława; Zadzwonił w nią palcami, zażył i rzekł: «Panie Tadeuszu, waścine o gwiazdach gadanie Jest tylko echem tego, co słyszałeś w szkole. Kraków w dziele Wyspiańskiego, Wyspiański jako składnik wielkiego dzieła historii, któremu na imię — stołeczne, królewskie miasto Kraków. Wyryte były na niej rzędy równo zapisanych słów. W sposób znacznie głębszy ustala Brzozowski postawę swą wobec Nietzschego w równie wczesnej rozprawie Co to jest modernizm. To musi być nieporozumienie. Opuszczam tę pierwszą rację, i wolę raczej mniemać, iż zło płynie z tego, że źle się biorą do nauk. Leżące niżej rzucały wydłużone cienie na marmurowe płyty, wszędzie zaś było ich tak pełno, że oczy gubiły się wśród nich jak w lesie. dkv opinie
Pan Kmicic jeść począł chciwie, podnosząc od czasu do czasu oczy i patrząc na przelatujące nie opodal granaty tak, jakby patrzył na wrony.
Pani Cin mówiła zwykle, wychodząc: — Przyzwyczai się pan. — Dobrze — rzekł szlachcic. Były to dla niego rzeczy nowe, tak nowe, że jasność tych nieznanych widnokręgów oślepiła go. Zebrani Hellenowie mogą wejść, a zasię W porządku, jaki los im wyznaczył i droga Zwyczaju. Doprawdy, ojciec się myli… La bonne papa trzasnęła drzwiami i wyszła. — To mięso czuć — powiedziałem wczoraj.